czwartek, 23 sierpnia 2012

Sekwencje Sequentii

Co to jest sekwencja, każdy wie. A co to jest Sequentia, trudno wyrazić. Powie się „zespół muzyki średniowiecznej”, to za ogólnie. Powie się „magia” czy „legenda”, to zbyt tajemniczo. Jak często bywa, w zrozumieniu zjawiska może pomóc nazwa.
Co to jest sekwencja? Każdy wie: forma literacko-muzyczna, w której każda para wersów jest opatrywana osobną melodią. Lider zespołu, Benjamin Bagby, przypomniał dziś, jak bardzo pojemna to forma. Układano w niej nie tylko wiersze religijne (jak Veni Sancte Spiritus czy Stabat Mater), ale i polityczne, historyczne, filozoficzne i miłosne. Nazwa zespołu nie jest przypadkowa, Sequentia ma w repertuarze ogromny zasób sekwencji. Wśród nich znajduje się niezapomniany lament Dawida po śmierci Saula i Jonatana, utwór Piotra Abelarda. Są sekwencje instrumentalne, są modlitwy i opowieści. Zawsze angażujące słuchacza, zawsze interpretowane tak, aby przemówić do rozumu i uczuć.
Podczas seminarium Benjamin tłumaczył (odpowiadając na pytanie Marcina Bornus-Szczycińskiego), dlaczego wykonując sekwencje daje prymat retoryce nad formą. Przypomnę w skrócie odpowiedź: sekwencja to forma, podobnie jak szklanka. Szklankę można napełnić wodą, winem albo trucizną, podobnie sekwencję można napełnić rozmaitą treścią. Kultura średniowieczna była zafascynowana retoryką, dlatego Sequentia śpiewa sekwencje tak, aby na pierwszym planie była nie regularna forma, ale przekaz treści.
Tu warto wrócić do wspomnianego lamentu. Kto ma do niego dostęp, niech sobie jeszcze raz posłucha i zada pytanie, gdzie podziałaby się siła poezji i muzyki Abelarda, gdyby wykonać ten utwór jako szereg ściśle odmierzonych rytmicznie wersów, bez tego żaru, który jest słyszalny w interpretacji Benjamina i jego kolegów. Także sekwencje-modlitwy, jak śpiewana na wtorkowym koncercie modlitwa do św. Michała Archanioła, nic nie tracą, a wręcz zyskują w opracowaniu Sequentii uwypuklającym retoryczny i emocjonalny przekaz.
„Sequentii sposób na sekwencje” to część odpowiedzi, gdzie kryje się wielka siła tej wspaniałej muzycznej legendy, jaką jest zespół Benjamina Bagby’ego. Jarosław bez Sequentii? Jak powiedział dziś Bornus, to niemożliwe. Także Jarosław bez sekwencji Sequentii.
Błażej Matusiak OP





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkich komentujących serdecznie prosimy o zachowanie zasad netykiety.